W minionych dniach, zambrowscy policjanci dokonali zatrzymań dwóch kierowców, którzy prowadząc pod wpływem alkoholu, przekroczyli dozwoloną prędkość. Jeden z mężczyzn miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie, natomiast drugi poruszał się z prędkością przekraczającą dozwolony limit o 70 km/h w terenie zabudowanym. Zatrzymani kierowcy stracili prawo jazdy i będą musieli stawić się przed sądem w związku z popełnionymi wykroczeniami.
Do jednego z incydentów doszło w miejscowości Cieciorki, gdzie policjantka z drogówki, zatrzymując volkswagena, zauważyła, że kierowca znacznie przekroczył ograniczenie prędkości do 50 km/h. Badanie alkomatem ujawniło, że 29-letni mieszkaniec powiatu miał niemal 3 promile alkoholu, co stawiało go w bardzo niebezpiecznej sytuacji na drodze. To zdarzenie zwróciło uwagę na problem nietrzeźwych kierowców oraz potrzeby utrzymania bezpieczeństwa na drogach w regionie.
W kolejnym przypadku, 64-letni kierowca został zatrzymany w Grochach Pogorzelach, gdzie jechał z ogromną prędkością 120 km/h w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje maksymalne ograniczenie do 50 km/h. Po badaniach okazało się, że mężczyzna miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. Obaj kierowcy stracili swoje prawo jazdy i teraz oczekują na proces w związku z ich nieodpowiedzialnym zachowaniem. Policja podkreśla, jak ważne jest przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz apeluje do mieszkańców o rozwagę i odpowiedzialność podczas prowadzenia pojazdów.
W związku z rosnącymi zagrożeniami na lokalnych drogach, zambrowscy funkcjonariusze przypominają o możliwości zgłaszania problemów bezpieczeństwa publicznego za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Każdy obywatel ma możliwość wskazać niebezpieczne miejsca i sytuacje, co stanowi ważny krok ku zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach. Policjanci zapewniają, że każda informacja zostanie dokładnie sprawdzona, a podjęte działania pomogą w poprawie sytuacji w ruchu drogowym.
Źródło: Policja Zambrów
Oceń: Pijani kierowcy wpadli w ręce zambrowskiej policji
Zobacz Także
